Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 463 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Szacowany czas do końca: -
Jacek Podsiadło, Wychwyt Grahama, Krzesło Prawdy
Chłopcy z Placu Broni → ← Rozproszenie

Spis treści

      Jacek PodsiadłoWychwyt GrahamaKrzesło prawdy

      1
      Sposób, w jaki ona chodzi. To, że czeka na peronie.
      Albo, że się uśmiecha. Śmieje się jak chłopak, widać wszystkie zęby.
      Rozpoznaję jej zapach. Piersi jak odwrócone spodki, żeberka żeber.
      Ponazywać to wszystko, złożyć. Mówi o Oświęcimiu: nie jedź,
      5
      mniejsza o stosy okularów i lalek, ale tam wciąż wszystko śmierdzi
      spalonymi włosami. Obcałowuję jej piegi na nosie i policzkach,
      „skandynawska uroda”, coś między Liv Ulmann a Pippi Langstrumpf.
      Dlaczego, dlaczego drży przy byle okazji. Powtarzamy swoje imiona
      niczym daremne zaklęcia. Pojutrze skończy siedemnaście lat,
      10
      powinna być szczęśliwa z tym zapałem do rollersów, narciarstwa
      i Mikołaja Gomółki. Obejmując się mocno, idziemy na wystawę
      narzędzi tortur z epoki procesów o czary.
      x