Zofia Rogoszówna
Dzieci pana majstra
Przez sad w blasków aureoli
wróżka zbliża się powoli…
Idzie z twarzą oniemiałą,
łuna gniewu...
Hasłem tym oznaczyliśmy fragmenty, w których wprost przedstawiona jest bajkowa postać czarownicy (jak w Makbecie Shakespeare'a), albo w których ma miejsce posądzenie jakiejś kobiety o czary (dotyczy to np. matki Jagny w Chłopach, Dominikowej, która zajmuje się znachorstwem).