Leśmianator ***

jeszczakrym szczakrycerzystrako godzie nie
przystkę i panu tentai przyk des ho!
chowalki bez we się, co patrem była z nowo z poję,
nie wyszatylko mus! — chciało przebie.
już prawiaty jeszcz pomniezdnego
znała złotem artości,
»a od sta mój moje
oczy,
z siek zda jeżdżałunkcjonad teorie.
zsta zas reko śmiecz.

O utworze

Aby pokazać innym ten utwór, użyj linku:

Wiersz powstał przez zmiksowanie ze sobą całej liryki z Wolnych Lektur. Spróbuj jeszcze raz, albo zobacz, co jeszcze możesz zamieszać.