Tadeusz Boy-Żeleński Słówka (zbiór) Zdarzenie prawdziwe

Siedząc żałośnie nad bakiem, Dumałem o życiu takiem: Żeby to tak było można, By każda chęć płocha, zdrożna Była ode mnie odległa, By myśl moja zawsze biegła Ku zacności, ku dobremu I służyła tylko jemu. I wciąż bym się doskonalił, Tak żeby mnie każdy chwalił. Ale, jak to zwykle bywa, Że krótko trwa chęć poczciwa, Jakoś mi to potem przeszło I co gorsza się obeszło