Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 461 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Wesprzyj!
Szacowany czas do końca: -
Karol Maliszewski, Zdania na wypadek, II. Liryka lokalna , *** (Bóbr wzbiera)

Karol Maliszewski

*** (Bóbr wzbiera)

Uwaga, tekst zawiera wulgaryzmy.

Piosenka z końca lutego → ← Kwaśny luty

Spis treści

    1. Bieda: 1
    2. Rodzina: 1
    3. Rzeka: 1
    4. Współpraca: 1

    Karol Maliszewski***

    1
    RzekaBóbr wzbiera. Mijam go po drodze.
    I on mnie mija.
    Bieda, Rodzina, WspółpracaIleż podmytych kurników,
    upadłych płotów z wikliny!
    5
    I nie masz nikogo, który by opisał
    brudne dzieci wpychające fotel
    w żuka i konia bez głowy.
    Rodzina się przenosi bliżej biedaszybów.
    Zima nie ma końca.
    x