Johann Wolfgang von Goethe
Lata wędrówki Wilhelma Meistra, czyli wyrzekający się
Dotąd jeszcze wspomnienie owej chwili służy mi za najmilszą uciechę, kiedy zmuszony jestem przebywać nasze...
Dotąd jeszcze wspomnienie owej chwili służy mi za najmilszą uciechę, kiedy zmuszony jestem przebywać nasze...
Na tle huczącej nawałnicy, skowytu wichrów i drzew zawieruchy brzmi zawodzenie płaczki żałobnym, beznadziejnym wtórem...
Ułożyły ją karzełki na katafalku i siadły dokoła, przez trzy dni opłakując swoją Śnieżkę. Wreszcie...
Porucznik wziął pod rękę nieprzytomną prawie Sulamitę i wyprowadził, wyniósł niemal z ojcowskiego domu — na...
Czy człowiek przezwycięża swój smutek po drogich osobach dzięki sile ducha, czy dzięki słabości serca...
To arcydzieło powstało w przeciągu sześciu tygodni rekonwalescencji Attilia; pochodziło ono z rąk pewnej dziewicy...
Gdy trzeciego dnia składano do grobu Attilia w kaplicy Madonny degli Angeli, widziano za trumną...
Potem przyszło na świat dziecko, a ona zamieniła się z dzikiej wiedźmy w gospodarną, cnotliwą...
Jest to zarówno stan osoby przeżywającej stratę, jak również okres, w czasie którego porządek życia wspólnoty (np. rodziny), naruszony przez śmierć jednego z jej członków, powinien powrócić do równowagi. Szczególny przypadek żałoby — nie mającej jednego obiektu (jakim jest osoba zmarła), ani nie znającej kresu — stanowi melancholia. Jest to żałoba wynikająca z rozpoznania całościowego obrazu świata oraz kondycji ludzkiej jako naznaczonej przez śmierć.